Marihuana jako znak towarowy?

Pozostając w klimacie zielonych znaków towarowych warto odnieść się do ostatniego wyroku Sądu Unii Europejskiej, który orzekał w sprawie możliwości zarejestrowania wspólnotowego graficznego znaku towarowego ukazującego konopie indyjskie zwane potoczne marihuaną.

Sprawa zaczęła się w 2016 roku kiedy wnioskodawczyni, Santa Conte, wystąpiła do Urzędu Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO) z wnioskiem o rejestrację wspólnotowego znaku towarowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zgłaszany graficzny znak towarowy ukazywał liście marihuany i tekst „Cannabis Store Amsterdam”, a przy tym obejmował towary i usługi takie jak usługi zaopatrzenia w napoje i żywność, napoje, czy też środki spożywcze. 

EUIPO postanowiło odrzucić wniosek powołując się na fakt, że zgłoszony znak należy uznać za sprzeczny z porządkiem publicznym. W uzasadnieniu EUIPO powołało się także na inne znaki sprzeczne z porządkiem publicznym (np. La Mafia SE SIENTA A LA MESA), a także na opinię rzecznika generalnego wydaną w dniu 2 lipca 2019 roku w sprawie Constantin Film Produktion GmbH (sygn. akt C-240/18P).

Nie zgadzając się z takim rozstrzygnięciem, wnioskodawczyni złożyła do Sądu Unii Europejskiej skargę na decyzję EUIPO.

Marihuana znak towarowy

Sąd Unii Europejskiej rozpoznając skargę podkreślił kilka kwestii. Po pierwsze, sporny znak towarowy zawiera w sobie oznaczenie słowne "Amsterdam", a dodatkowo przedstawia liście konopi indyjskich co jednoznacznie kojarzy się z holenderskim miastem słynącym z legalnie dostępnej m.in. marihuany. Kolejną kwestią jest użycie w znaku słowa "store", co oznacza przede wszystkim "sklep". Tym samym, zastosowanie tego słowa ze wskazanym w poprzednim zdaniu oznaczeniem niewątpliwie może sugerować klientom, że sklep będzie oferował usługi i produkty analogiczne jak te, które można dostać w Amsterdamie, tj. środki odurzające. Sąd dostrzegł przy tym, że konopie indyjskie same w sobie nie są uznawane za substancję odurzającą przy niskim stężeniu THC (tetrahydrokannabinolu), jednak przeciętny konsument nie posiada takiej technicznej czy też naukowej wiedzy, w rezultacie czego sporny znak kojarzyć mu się będzie przede wszystkim z tego rodzaju środkami. Na zakończenie Sąd odniósł się do pojęcia porządku publicznego w kontekście ostatnich kroków w państwach europejskich mających na celu legalizację tzw. leczniczej marihuany. Niezależnie od tych okoliczności, w uzasadnieniu podkreślono, że marihuana kojarzy się przede wszystkim z nielegalnym procederem handlu narkotykami oraz nielegalną konsumpcją tego środka, a w rezultacie z szeroko pojętym zwalczaniem tego rodzaju zjawisk. Tym samym postanowienia prawne mające na celu zakaz spożywania oraz handlu marihuaną mieszczą się w zakresie porządku publicznego.

W rezultacie, Sąd Unii Europejskiej wyrokiem z dnia 12 grudnia 2019 roku (sprawa Santa Conte vs. EUIPO, sygn. akt T-683/18) odmówił rejestracji spornego znaku towarowego.

Zobacz także