LEGO od lat inwestuje w rozwój edukacyjnych produktów i usług w Chinach. Na podstawie umów zawartych z firmą Nanrang, wyznaczono dystrybutorów i operatorów centrów edukacyjnych działających pod marką LEGO. Jedną z firm współpracujących z Nanrang była spółka Tenggu, której przyznano prawo do sprzedaży produktów wyłącznie w kanałach szkolnych. Umowa wyraźnie zakazywała jednak wykorzystywania marki LEGO w działaniach marketingowych, które mogłyby wprowadzać klientów w błąd, zwłaszcza w rekrutacji franczyz czy w promowaniu nowych punktów edukacyjnych. Pomimo jasnych ograniczeń, Tenggu zaczęła budować własną sieć franczyz, posługując się oznaczeniami „LEGO Education” i „LEGO Courses” jako głównym wabikiem marketingowym. W ciągu kilku lat powstała sieć ponad 200 placówek w całym kraju, a każda franczyza wiązała się z opłatami sięgającymi 120 000 juanów.
Od 2015 roku Tenggu prowadziła działania rekrutacyjne i marketingowe, opierając swoją ofertę na prestiżu i rozpoznawalności marki LEGO. Strona internetowa spółki zawierała sformułowania wprost sugerujące oficjalny związek z LEGO, a znaki towarowe firmy były eksponowane na witrynach sklepów, plakatach, materiałach promocyjnych i strojach pracowników. W praktyce franczyza sprzedawała „markę LEGO” jako produkt sam w sobie. Pomimo licznych wezwań ze strony Nanrang do zaprzestania naruszeń, Tenggu nie zmieniła swojej praktyki. Co więcej, nawet po wygaśnięciu autoryzacji spółka kontynuowała używanie znaków LEGO. W ocenie sądu takie działanie nie tylko wykraczało poza ramy uprawnień, lecz także świadczyło o dużej skali i uporczywości naruszeń.
Sąd ustalił, że używanie przez Tenggu oznaczeń identycznych lub bardzo podobnych do zarejestrowanych znaków LEGO w kontekście działalności edukacyjnej prowadziło do dezorientacji konsumentów. Takie działania stanowiły klasyczne naruszenie prawa znaków towarowych, zgodnie z chińskim Kodeksem cywilnym i ustawą o znakach towarowych. W toku procesu Tenggu odmówiła przedstawienia dokumentów finansowych, co sąd potraktował jako dodatkowy dowód złej wiary. Na podstawie szacunków ustalono, że spółka uzyskała przychody rzędu 24 milionów juanów z opłat franczyzowych. Uwzględniając skalę naruszeń, uporczywość działań, brak współpracy procesowej i poważne szkody dla reputacji LEGO, zastosowano trzykrotny mnożnik odszkodowania. Ostatecznie sąd zasądził 35 milionów juanów wraz z kosztami postępowania, a część odpowiedzialności spadła również na poszczególnych franczyzobiorców.
Wyrok pokazuje, że chińskie sądy coraz odważniej sięgają po instytucję odszkodowań karnych, aby odstraszać od naruszeń znaków towarowych. Dla właścicieli marek oznacza to konieczność utrzymywania przejrzystego łańcucha autoryzacji i aktywnego nadzoru nad tym, jak partnerzy biznesowi korzystają z logotypów i nazwy firmy. Brak skutecznej kontroli może bowiem prowadzić do wieloletnich sporów i szkód wizerunkowych. Franczyzobiorcy powinni z kolei dokładnie weryfikować dokumenty licencyjne i upewniać się, że ich działalność rzeczywiście ma podstawę prawną. Nieznajomość lub zaufanie do niejasnych obietnic franczyzodawcy może prowadzić do odpowiedzialności finansowej sięgającej milionów. Konsumenci natomiast powinni zachować czujność – korzystać z usług tylko tych podmiotów, które mogą wykazać się oficjalnym zezwoleniem marki.
Wypełnij formularz, a my odezwiemy się do Ciebie w ciągu najbliższych … z wstępną wyceną.