Supreme wygrywa z Chinami

Nie od dziś wiadomo, że Chiny są największym producentem i źródłem podróbek wszelkiego rodzaju produktów. Pomimo tego, że walka z tym procederem niejednokrotnie przypomina walkę z wiatrakami, to czasami dochodzi do różnego rodzaju sukcesów na tym polu. W ostatnim czasie udowodniła to amerykańska marka Supreme.

Supreme w Polsce nie cieszy się tak dużą popularnością jak w Stanach Zjednoczonych, jednak dla miłośników hip hopu oraz skateboardingu niewątpliwie stanowi łakomy kąsek. Sklep powstał w Nowym Jorku w 1994 roku i od początku skupił się na produkcji autorskich akcesoriów, ubrań, a przede wszystkim deskorolek. Szybki rozwój doprowadził do tego, że produkty, a przede wszystkim logotyp marki mocno rozpowszechniły się na rynkach odzieżowych całego świata. W efekcie, znak towarowy „Supreme” zajmuje najwyższe pozycje w klasyfikacji marek najczęściej podrabianych i wykorzystywanych przez oszustów. Co ciekawe, na niższej pozycji są takie marki jak Vans, Patek Phillipe, czy też Ray Ban.

supreme 1245721 1280

Globalny sukces marki doprowadził do stworzenia w firmie działu zajmującego się walką z różnymi firmami, które starają się wykorzystać wszelkie możliwości i luki prawne umożliwiające bezkarne wprowadzanie do obrotu podrabianych produktów. 

W ostatnim czasie Amerykanom na trudnym terenie udało się odnieść sukces. Podkreślenia jednak wymaga fakt, że zawiłe chińskie prawo nie było jedyną trudnością w tym sporze. Otóż ciężkim rywalem okazała się konkurencyjna firma pochodząca z Wielkiej Brytanii - International Brand Firm (IBF), która chcąc wykorzystywać sporny znak towarowy „Supreme” posunęła się o krok dalej niż nielegalna produkcja podrobionych towarów. Wykorzystując fakt, że amerykańska marka Supreme nie jest oficjalnie dostępna m.in. w Chinach i we Włoszech, IBF postanowiła zastrzec w tych krajach prawo ochronne na znak towarowy Supreme i działać na rynku pod nazwą Supreme Italia, co w rezultacie przełożyło się na wprowadzanie do obrotu tzw. legalnych podróbek.

W rezultacie brytyjska firma otworzyła swoje butiki m.in. w Szanghaju i Pekinie, a idąc za ciosem zapowiedziała także otwarcie kolejnych kilkudziesięciu w różnych regionach świata. Co ciekawe, także Philips chciał współpracować z Supreme Italia, jednak plan ten legł w gruzach kiedy spółka dowiedziała się, że ma do czynienia z firmą plagiatującą produkty oficjalnego sklepu marki.

Chcąc walczyć ze zjawiskiem legalnych podróbek, amerykańska firma uzyskała osobowość prawną na terenie Chin, co w rezultacie pozwoliło na zamknięcie działalności sklepów Supreme Italia. Niewątpliwie stanowi to sukces Amerykanów na wschodnim rynku, jednak na Supreme czekają także inne sądowe spory na terenie Europy. Co ciekawe, w tym wypadku wcale nie musi być tak różowo jak w Chinach, gdyż np. w Hiszpanii, czy też w Włoszech sądy nie są zbyt przychylne amerykańskiej firmie.

Zobacz także