Znak towarowy po śmierci celebryty

Znak towarowy po śmierci celebryty

Śmierć znanych postaci publicznych często wywołuje nie tylko emocjonalne reakcje społeczne, lecz także złożone konsekwencje prawne. Tak stało się po tragicznej śmierci amerykańskiego aktywisty politycznego Charliego Kirka, który został zastrzelony 10 września 2025 roku. Kirk przez lata budował silny wizerunek medialny i ideowy, związany m.in. z organizacją Turning Point USA, a jego nazwisko stało się marką samą w sobie. Zaledwie kilka dni po jego śmierci do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO) napłynęła fala zgłoszeń znaków towarowych zawierających jego imię, nazwisko lub związane z nim hasła. Co znamienne – żadne z nich nie zostało złożone przez jego rodzinę, majątek ani organizację Turning Point USA. Sprawa wywołała debatę na temat etyki i prawa w zakresie komercyjnego wykorzystywania nazwisk osób publicznych po ich śmierci.

Spis treści:

Fala zgłoszeń po śmierci Charliego Kirka

W ciągu zaledwie kilku dni po zabójstwie Kirka w USPTO pojawiły się zgłoszenia dotyczące różnych określeń i sloganów odnoszących się do jego osoby. Jednym z pierwszych było „Live Like Charlie”, złożone dzień po jego śmierci. Hasło to stało się w mediach społecznościowych symbolem upamiętnienia aktywisty, pojawiając się m.in. w publikacjach Heritage Foundation i w graffiti w jego rodzinnej Karolinie Północnej. Niedługo później zgłoszono znak „For Charlie” (13 września 2025 roku), a już dwa dni później – kolejne dwa: „Turning Point USA Constitutional Churches of America” oraz „Charlie Kirk’s Life Matters”. Wiele z tych zgłoszeń wskazywało na próbę komercyjnego wykorzystania popularności i rozpoznawalności zmarłego. Niektóre z aplikacji obejmowały kategorie takie jak odzież, akcesoria, gadżety promocyjne, a nawet usługi internetowe. Dodatkowo, powstała strona e-commerce o nazwie „Live Like Charlie”, co może sugerować powiązanie z jednym ze zgłoszeń. Choć witryna nie była jeszcze w pełni funkcjonalna, sam fakt jej istnienia wzmocnił podejrzenia o zamiary komercyjne wnioskodawców.

Czy można zarabiać na nazwisku zmarłej osoby?

Prawo znaków towarowych w Stanach Zjednoczonych przewiduje szczególną ochronę nazwisk i wizerunków osób fizycznych. Gdy osoba żyje, USPTO zazwyczaj odmawia rejestracji znaku zawierającego jej imię lub nazwisko, jeśli nie udzieli ona na to wyraźnej zgody. Z tego powodu wcześniejsze próby rejestracji znaków zawierających np. nazwisko Trump bez zgody Donalda Trumpa kończyły się odmową. W przypadku osób zmarłych sytuacja jest bardziej złożona. Urząd może odmówić rejestracji, jeśli uzna, że zgłoszony znak fałszywie sugeruje powiązanie z daną osobą lub jej dziedzictwem. Dodatkowo, w wielu stanach USA obowiązuje tzw. prawo do komercyjnego wykorzystania wizerunku (right of publicity), które chroni nazwisko i podobiznę jednostki również po jej śmierci. W praktyce oznacza to, że rodzina lub majątek Charliego Kirka (estate) mogłyby wnieść sprzeciw wobec każdego z tych zgłoszeń. Takie postępowanie mogłoby doprowadzić do odrzucenia rejestracji jeszcze przed nadaniem jej mocy prawnej.

Dlaczego takie zgłoszenia powstają?

Szybkie próby rejestracji znaków towarowych po śmierci znanej osoby nie są niczym nowym. W przeszłości podobne przypadki miały miejsce po śmierci celebrytów, muzyków czy sportowców – od Michaela Jacksona po Kobe Bryanta. Motywacje wnioskodawców bywają różne. Część z nich chce rzekomo „uhonorować pamięć” zmarłego, jednak często chodzi o potencjalne korzyści finansowe wynikające z posiadania prawa do popularnego hasła. Zarejestrowany znak towarowy może bowiem stać się narzędziem do sprzedaży odzieży, gadżetów lub cyfrowych produktów, a nawet do uzyskania odszkodowań od innych, którzy używają podobnych oznaczeń. W kontekście Charliego Kirka, zgłoszenia takie jak „Charlie Kirk’s Life Matters” budzą szczególne kontrowersje – zwłaszcza w świetle społeczno-politycznych podziałów, z którymi był on kojarzony. Wiele osób uznało je za próbę wykorzystania tragedii do celów biznesowych lub ideologicznych.

Długie postępowanie i niepewne szanse na rejestrację

Każde zgłoszenie trafi teraz do analizy w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych USA, gdzie urzędnik ds. znaków towarowych będzie badał m.in. prawdopodobieństwo konfuzji oraz możliwość błędnego powiązania z osobą zmarłego. Obecny czas oczekiwania na wstępną analizę wynosi około siedmiu miesięcy, co oznacza, że decyzje w tych sprawach zapadną dopiero w połowie 2026 roku. Jeśli urząd uzna, że dane zgłoszenie sugeruje fałszywe powiązanie z Charliem Kirkiem lub jego organizacją Turning Point USA, wniosek zostanie odrzucony. Nawet aplikacje, które odnoszą się tylko do jego imienia – jak „Live Like Charlie” – mogą zostać uznane za wprowadzające w błąd, ponieważ kontekst społeczny jednoznacznie wskazuje na związek ze zmarłym aktywistą. Niezależnie od wyniku postępowań, przypadek ten pokazuje, jak szybko współczesne mechanizmy rynkowe reagują na medialne wydarzenia – i jak cienka jest granica między upamiętnieniem a próbą zarobku.

Spis treści:

„Prawo znaków towarowych w Stanach Zjednoczonych przewiduje szczególną ochronę nazwisk i wizerunków osób fizycznych”

Rozpocznij badanie znaku już teraz

Wypełnij formularz, a my odezwiemy się do Ciebie w ciągu najbliższych … z wstępną wyceną.

    Jaki znak mamy zbadać?


    Wybierz „znak słowny”, jeżeli chcesz zbadać oznaczenie słowne, i wpisz je w okienku poniżej. Możesz podać tylko jedno oznaczenie.
    Wybierz „znak graficzny lub słowno-graficzny”, jeżeli Twój znak ma określoną postać graficzną. W okienku poniżej wpisz elementy słowne, jeżeli takie pojawiają się na grafice, i dodaj plik zawierający grafikę znaku. Możesz przesłać tylko jeden plik o maksymalnym rozmiarze 1mb.

    Podaj szczegółowo, dla jakich towarów lub usług będzie używany Twój znak. W okienku poniżej wyszukaj odpowiedni termin, a następnie kliknij na niego, by dodać towar lub usługę do listy. Możesz dodać jednocześnie wiele towarów lub usług. Przed przejściem do następnego kroku upewnij się, że na liście znajdują się wszystkie towary lub usługi – później nie będzie można jej zmodyfikować!

    jakich produktów lub usług dotyczy rejestracja