Opłaty za rejestrację wzoru przemysłowego

Niewątpliwie posiadanie prawa z rejestracji na opracowany przez siebie wzór przemysłowy stanowi bardzo dobre zabezpieczenie przed potencjalnymi konkurentami chcącymi powielać ciekawe rozwiązania, jednak aby owa ochrona obowiązywała, uprawniony podmiot zobowiązany jest do uiszczania opłat za okres ochronny. Brak takiej opłaty może mieć bardzo negatywne skutki, o których przekonała się skarżąca w opisywanym poniżej wyroku.
Decyzją z listopada 2004 roku Urząd Patentowy RP przyznał uprawnionej M.K. prawo z rejestracji wzoru przemysłowego pt. „Kaseta do rolet”. Warunkiem uzyskania prawa było uiszczenie opłaty w wysokości 400 złotych za pierwszy okres ochrony rozpoczynający się dnia 11 maja 2004 roku i obejmujący pierwsze 5 lat ochrony.
Kolejno, w czerwcu 2011 roku uprawniona wystąpiła do Urzędu Patentowego RP o przywrócenie terminu do wniesienia opłaty za drugi okres ochrony przysługującego jej wzoru przemysłowego oraz uiściła m.in. zaległą opłatę za drugi, pięcioletni okres ochrony wraz z opłatą dodatkową w wysokości 30% opłaty należnej. W uzasadnieniu wskazano, iż to nie uprawniona jest winna opóźnienia w płatności, bowiem nie miała ona na to żadnego wpływu. Jak wskazała, to pełnomocnik zajmował się sprawami wzorów przemysłowych, jednak zmarł, przez co uprawniona nie posiadała wówczas informacji aby którakolwiek z opłat nie została uiszczona, jak również o tym, że trzeba dokonać kolejnej opłaty. Ona jako mocodawca ograniczała się wyłącznie do dokonywania przelewów wskazywanych jej przez pełnomocnika. Dodatkowo, uprawniona wskazała, że jej kolejny pełnomocnik, który tymczasowo reprezentował jej interesy przed Urzędem Patentowym RP również nie wykonał ciążących na nim obowiązków i nie poinformował jej o terminie do uiszczenia opłaty za kolejny okres ochrony, co skutkowało rezygnacją z jego usług.
Christian Louboutin wygrał podeszwy

Pomimo faktu, że niniejszy artykuł nie jest stricte o wzorze przemysłowym – warto poruszyć kwestię będącą przedmiotem sprawy, gdyż z uwagi na swój charakter, niewątpliwie mogłaby stanowić znany i rozpoznawalny na całym świecie wzór przemysłowy. Mianowicie chodzi o znane buty z charakterystyczną czerwoną podeszwą Christiana Louboutina.
Spór zaczął się w 2012 roku kiedy to holenderska spółka Van Haren wprowadziła na rynek buty na wysokich obcasach z charakterystyczną czerwoną podeszwą. Sprawa nie mogła zostać potraktowana obojętnie przez Christiana Louboutina, z uwagi na fakt, iż był on uprawnionym do znaku towarowego zarejestrowanego w Urzędzie Własności Intelektualnej Państw Beneluksu. Przedmiotowy znak został zarejestrowany i opisany w następujący sposób: „Znak towarowy utworzono z koloru czerwonego (Pantone 18 1663TP) naniesionego na podeszwę buta zgodnie z przedstawieniem (kontur buta nie stanowi części znaku towarowego, lecz służy wyłącznie uwidocznieniu umiejscowienia znaku towarowego)”, co niewątpliwie było zbieżne z ofertą holenderskiej spółki.
Niemcy vs. sitko

Niemiecka spółka Mesche GmbH z siedzibą w Plettenberg w dniu 26 kwietnia 2012 roku wystąpiła do Urzędu Patentowego RP o unieważnienie prawa z rejestracji wzoru przemysłowego pt.: „Sitko do filtracji ciekłego aluminium” z pierwszeństwem od dnia 7 lipca 2008 roku, przysługującego uprawnionemu przedsiębiorcy L. K. Zdaniem niemieckiego podmiotu sporny wzór był sprzedawany i używany w branży przed datą pierwszeństwa, w związku z czym nie spełnia cech nowości i indywidualnego charakteru.
Interes prawny wnioskodawca wywodził z faktu, że prawo z rejestracji spornego wzoru przemysłowego ogranicza działalność gospodarczą w zakresie produkcji i dystrybucji produkowanych przez niego sitek do filtracji ciekłego aluminium.
W odpowiedzi na wniosek uprawniony L. K. wniósł o jego oddalenie i podniósł, że dowody załączone do wniosku nie potwierdzają daty pierwszeństwa i nie udowadniają okoliczności, na jakie powołuje się niemiecka spółka, jak również zostały wytworzone za pomocą wysokiej techniki drukarskiej. Uprawniony przyznał, że na rynku istniały wzory sitek tzw. sombrero, jednak żadne z nich nie miały cech spornego wzoru.
Niefortunna porcelana

Polska spółka akcyjna wniosła do Sądu Okręgowego w Warszawie m.in. o zasądzenie od konkurencyjnej spółki z o. o. konkretnej kwoty z odsetkami ustawowymi za czas od dnia 1 marca 2007 roku do dnia zapłaty, nakazanie pozwanej zaniechania naruszeń praw powódki do przysługujących jej wzorów wspólnotowych poprzez zaprzestanie importowania, używania i wprowadzania do obrotu zestawów filiżanek ze spodkami pod nazwą V.,
jak również o nakazanie pozwanej usunięcia skutków dokonanych naruszeń przez wycofanie wprowadzonych dotychczas do obrotu zestawów filiżanek wraz ze spodkami, stanowiących kopie spornych wzorów wspólnotowych. W uzasadnieniu wskazano, że powódka prowadzi działalność produkcyjną i handlową artykułów z porcelany, przy czym jej fabryka jest jedną z największych oraz najnowocześniejszych w Polsce. W jej ofercie można znaleźć m.in. porcelanowe zestawy – filiżanka i spodek V., których charakterystyczny, oryginalny kształt jest przedmiotem ochrony przez sporne wzory przemysłowe. Z kolei pozwana spółka prowadzi sieć handlową, która obejmuje ponad sto sklepów w Polsce. W swojej działalności pozwana spółka wykorzystuje w/w wzory przemysłowe powódki i bezprawnie wprowadza do obrotu kopie zestawów V. Dodatkowo, pozwana przyznała powódce, iż narusza przysługujące jej prawa z rejestracji, przeprosiła oraz zadeklarowała wolę utylizacji kwestionowanych produktów i zaprzestania ich oferowania, co jednak nigdy nie nastąpiło.
Spór o łóżko

Powódka L. Ś. wystąpiła do Sądu Okręgowego w Warszawie z pozwem przeciwko S. G., w którym wniosła o nakazanie stronie pozwanej zaniechania naruszeń jej praw do wzoru wspólnotowego poprzez zakazanie wytwarzania, oferowania, reklamowania, wprowadzania do obrotu a także eksportu bądź używania produktu w postaci łóżka tapicerowanego, w którym ten wzór jest zawarty bądź zastosowany, a także składowania takiego produktu w tych celach.
Ponadto, L. Ś. wniosła o nakazanie pozwanemu wydania powódce bezprawnie uzyskanych w wyniku jego działań korzyści w kwocie 1750 zł, polegających na używaniu zarejestrowanego na rzecz powódki wzoru wspólnotowego oraz zobowiązanie pozwanego do umieszczenia na jego koszt i na jego stronie internetowej w sposób widoczny bezpośrednio po otwarciu tej strony internetowej, w wymiarze co najmniej 1/3 tej strony, czytelnego ogłoszenia obejmującego treść sentencji wyroku, którym sąd rozstrzygnie niniejszą sprawę, w terminie tygodniowym licząc od dnia uprawomocnienia się tego orzeczenia oraz do utrzymywania tego ogłoszenia na stronie internetowej, nieprzerwanie przez okres trzech miesięcy. Powódka niezależnie od powyższego, w pozwie zawarła wniosek o zobowiązanie pozwanego do zamieszczenia, na jego koszt, w gazecie o charakterze dziennika, poczytnej na terenie całego województwa, w wymiarze co najmniej ½ strony, czytelnego ogłoszenia, obejmującego treść sentencji wyroku i utrzymania go w siedmiu kolejnych numerach gazety.
Wymiar swobody twórczej w ramach tworzenia wzoru przemysłowego

W.N. w grudniu 2006 roku złożył do Urzędu Patentowego RP podanie o udzielenie prawa z rejestracji na wzór przemysłowy „Podstawka reklamowa Star base”. W zgłoszeniu wskazał, że przedmiotem wzoru jest „podstawka reklamowa przeznaczona do umieszczania na niej pieniędzy podczas realizacji operacji finansowych, a także do prezentacji etykiet reklamowych usytuowanych pod częścią czołową podstawki”. Istotą wzoru, tj. elementem charakteryzującym się cechą nowości i indywidualnego charakteru jest samo zewnętrzne ukształtowanie podstawki składające się z górnej i dolnej części i etykiety reklamowej.
W kwietniu 2007 roku organ udzielił prawa z rejestracji na w/w wzór przemysłowy.
Od powyższej decyzji w grudniu 2007 roku sprzeciw wniósł K. B. wskazując, że sporny wzór nie cechuje się ustawowymi warunkami, wymaganymi do uzyskania prawa z rejestracji oraz narusza prawa osobiste i majątkowe sprzeciwiającego. Ponadto, sporny wzór przemysłowy był znany na polskim rynku przed datą zgłoszenia i naśladuje inny wzór, tj. „Bilonownicę”, na który ochrona obowiązuje od lipca 2005 roku. Naśladownictwo przesądza ogólne, wizualne wrażenie, jakie sporny wzór wywołuje patrząc na niego z zewnątrz.
Uprawniony w odpowiedzi na sprzeciw wniósł o jego oddalenie jako bezzasadnego. Ponadto, wykazał różnice pomiędzy porównywanymi wzorami, co miało przesądzać o odmiennym ogólnym wrażeniu jakie oba wzoru wywołują.
Uzasadnione wstrzymanie wykonania decyzji

W dniu 4 grudnia 2014 roku spółka z o. o. wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na decyzję Urzędu Patentowego RP w przedmiocie unieważnienia prawa do znaku z rejestracji wzoru przemysłowego. Skarżąca spółka w swoim piśmie wniosła także o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji organu, z uwagi na fakt, iż zachodzą ku temu przesłanki, bowiem do uprawomocnienia się zaskarżonego orzeczenia może upłynąć dużo czasu, w związku z czym może w tym wypadku dojść do nieodwracalnych skutków związanych ze spornym wzorem, w szczególności w przypadku wydania wyroku uwzględniającego skargę.W uzasadnieniu powołano się głownie na okoliczności, tj. uniemożliwienie realizacji ochrony praw wynikających ze spornego wzoru, co w rezultacie może doprowadzić do tego, że inne podmioty będą mogły wprowadzać na rynek produkty zawierające sporny wzór, co z kolei przełożyć się może negatywnie na podejście konsumentów oraz utratę renomy. Postanowieniem z dnia 19 marca 2015 roku (VIII SA/WA 1275/14) WSA w Warszawie odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji.
Spółka nie zgadzając się z wydanym postanowieniem, wniosła zażalenie do NSA wskazując, iż pomimo zaistnienia przesłanek z art. 61 § 3 PPSA sąd I instancji odmówił wstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji Urzędu Patentowego.
Naczelny Sąd Administracyjny postanowieniem z dnia 25 czerwca 2015 roku (II GZ 297/15) uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał wniosek o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji do ponownego rozpoznania przez WSA w Warszawie. W uzasadnieniu wskazano, iż sąd I instancji nie odniósł się do wykazywanych przez spółkę przesłanek z art. 61 § 3 PPSA i bezzasadnie uznał, iż skarżąca nie wykazała jakie może ponieść szkody i trudne do odwrócenia skutki w przypadku niewstrzymania wykonania zaskarżonej decyzji.