blank
Salomon i bitwa o zygzak

Salomon i bitwa o zygzak

W świecie mody sportowej design to wszystko. Kupujemy oczami, a producenci doskonale o tym wiedzą, umieszczając na butach paski, kropki, fale i inne geometryczne wzory. Ale gdzie kończy się zwykła ozdoba, a zaczyna chroniony prawem znak towarowy? To pytanie zadał sobie niedawno Urząd Własności Intelektualnej Unii Europejskiej (EUIPO), rozstrzygając spór między gigantem outdoorowym – marką Salomon – a firmą Road Star. Werdykt z listopada 2025 roku jest jasnym sygnałem dla branży: to, co wygląda na „tylko wzorek”, może być potężną bronią w sądzie.

Spis treści:

Czym jest znak towarowy w świecie butów?

Dla przeciętnego konsumenta but to po prostu but. Ma podeszwę, sznurówki i jakiś kolor. Jednak dla prawników i specjalistów od marketingu, każdy element obuwia może być „niemym sprzedawcą”. Znak towarowy to nie tylko logo (jak słynna "łyżwa" Nike czy trzy paski adidasa). To każde oznaczenie, które pozwala klientowi odróżnić produkt jednej firmy od produktu innej. Może to być nazwa, kolor, a nawet specyficzne ułożenie szwów czy elementów graficznych na boku cholewki. Salomon, znany z produkcji sprzętu do biegania w trudnym terenie, od lat stosuje charakterystyczny motyw „zygzaka” na boku swoich butów. Nie jest to przypadkowy szlaczek. Firma zarejestrowała ten wzór jako unijny znak towarowy, dając sobie wyłączność na jego używanie. I właśnie ta wyłączność została wystawiona na próbę, gdy na rynku pojawiły się buty Road Star z łudząco podobnym motywem.

Salomon mówi: „Sprawdzam

Sprawa trafiła na wokandę, gdy Salomon zauważył, że Road Star zarejestrował wzór przemysłowy buta, który na boku posiadał element graficzny bardzo przypominający ich chroniony zygzak. W prawie własności intelektualnej to sytuacja klasyczna, ale zawsze trudna dowodowo. Salomon musiał wykazać, że wzór konkurenta nie jest po prostu „podobny”, ale że narusza ich wcześniejsze prawa do znaku towarowego i może wprowadzać klientów w błąd. Prawnicy Salomona złożyli wniosek o unieważnienie wzoru Road Star. Argumentowali, że przeciętny klient, widząc na półce but z charakterystycznym zygzakiem, może pomyśleć: „O, to na pewno nowy model Salomona!”, nawet jeśli but został wyprodukowany przez zupełnie inną firmę. To zjawisko nazywamy w prawie „ryzykiem konfuzji”. Jeśli konsument może się pomylić co do pochodzenia towaru, prawo powinno interweniować.

Urząd przyznaje rację gigantowi

Urząd Własności Intelektualnej Unii Europejskiej (EUIPO) przychylił się do argumentacji Salomona. W swojej decyzji urzędnicy zwrócili uwagę na kilka kluczowych kwestii. Po pierwsze, porównano oba oznaczenia. Zygzak Salomona i motyw użyty przez Road Star uznano za wizualnie podobne. Oba składały się z ostrych, geometrycznych linii, które nadawały butom dynamiczny, sportowy charakter. Po drugie, towary były identyczne – w obu przypadkach chodziło o obuwie sportowe. To bardzo ważne, bo im bardziej zbliżone są do siebie produkty, tym mniejsze podobieństwo znaków wystarczy, by uznać, że doszło do naruszenia. EUIPO uznało, że dekoracyjny element na bucie Road Star nie pełnił tylko funkcji estetycznej. Przez swoje podobieństwo do znaku Salomona, wkraczał w sferę identyfikacji marki. W rezultacie wzór Road Star został unieważniony. Decyzja ta pokazuje, że urzędy coraz poważniej podchodzą do ochrony elementów graficznych, które nie są typowym logo z nazwą firmy, ale stanowią o jej wizualnej tożsamości.

Lekcja dla projektantów i małych firm

Wygrana Salomona to przestroga dla wszystkich projektantów obuwia i odzieży. Często wydaje się nam, że dodanie „jakiegoś paska” czy „jakiejś fali” na boku buta to bezpieczny zabieg stylistyczny. Okazuje się jednak, że w gąszczu zarejestrowanych znaków towarowych, taki niewinny zabieg może skończyć się kosztownym sporem prawnym. Dla małych firm płynie stąd prosty wniosek: badanie czystości (czyli sprawdzanie, czy nasz pomysł nie narusza cudzych praw) nie powinno dotyczyć tylko nazwy firmy. Trzeba sprawdzać też grafikę. Jeśli twoja „inspiracja” zbyt mocno przypomina charakterystyczny element innej marki – nawet jeśli to tylko „zygzak” – ryzykujesz, że twoje produkty znikną z rynku szybciej, niż się na nim pojawiły. Salomon udowodnił, że będzie bronił swoich zygzaków tak samo zaciekle, jak swojej nazwy.

Spis treści:

„przeciętny klient, widząc na półce but z charakterystycznym zygzakiem, może pomyśleć: „O, to na pewno nowy model Salomona!”

Rozpocznij badanie znaku już teraz

Wypełnij formularz, a my odezwiemy się do Ciebie w ciągu najbliższych … z wstępną wyceną.

    Jaki znak mamy zbadać?

    blank
    Wybierz „znak słowny”, jeżeli chcesz zbadać oznaczenie słowne, i wpisz je w okienku poniżej. Możesz podać tylko jedno oznaczenie.
    Wybierz „znak graficzny lub słowno-graficzny”, jeżeli Twój znak ma określoną postać graficzną. W okienku poniżej wpisz elementy słowne, jeżeli takie pojawiają się na grafice, i dodaj plik zawierający grafikę znaku. Możesz przesłać tylko jeden plik o maksymalnym rozmiarze 1mb.

    blank Podaj szczegółowo, dla jakich towarów lub usług będzie używany Twój znak. W okienku poniżej wyszukaj odpowiedni termin, a następnie kliknij na niego, by dodać towar lub usługę do listy. Możesz dodać jednocześnie wiele towarów lub usług. Przed przejściem do następnego kroku upewnij się, że na liście znajdują się wszystkie towary lub usługi – później nie będzie można jej zmodyfikować!

    jakich produktów lub usług dotyczy rejestracja