A co dokładnie chodzi? Otóż Pokeprincxss wykorzystując zwrot „poke” (a tym samym jawne skojarzenie z pokemonami) oferowała w sprzedaży różnego rodzaju produkty, dzięki czemu czerpała z tego niemałe zyski. Ponadto, japońskiemu producentowi nie podobało się skojarzenie jego pokemonów z działalnością artystki, która niekoniecznie pozytywnie może wpływać na wizerunek marki. Nie bez uwagi pozostaje tutaj fakt, że Pokeprincxss działa także na rynku produkcji dla dorosłych oferując różnego rodzaju wideo na portalach erotycznych i pornograficznych – a z tą branżą Nintendo nie chce być w żaden sposób związane.
Sprawa wyszła na jaw kiedy artystka chciała zastrzec swój nick jako znak towarowy przez firmę LegalZoom. Jakiś czas po złożeniu stosownego wniosku otrzymała od tej firmy informację, że Nintendo wystąpiło przeciwko niej z pozwem o naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy. W pozwie zawarto wnioski m.in. o zaprzestanie działalności pod dotychczasowym pseudonimem, o zmianę nicku na Digitalprincxss oraz o zwrot wszelkich zarobionych pieniędzy w związku ze sprzedażą produktów związanych z popularnymi pokemonami.
Pomimo założenia przez artystkę, że posługiwanie się wymyślonym przez nią nickiem będzie odebrane jako dozwolony użytek i parodia marki – przegrała spór na tym tle. W rezultacie Nintendo może świętować sukces, gdyż wnioski japońskiej firmy podniesione w pozwie zostały wykonane, a artystka aktualnie działa pod nickiem Digitalprincxss.
Wypełnij formularz, a my odezwiemy się do Ciebie w ciągu najbliższych … z wstępną wyceną.